Więc. Dzisiaj mała cukinia podana na dwa sposoby. Najpierw, po umyciu trzeba ją wzdłuż rozkroić, wydrążyć pestki (broń boże nie wyrzucać- będzie z tego pyszna pasta "kawiorowa" na kanapkę z pomidorami. Oliwa, ocet, duszenie, sól, pieprz. Gotowe. Zrób se grzankę i posmaruj tym. Polej świeżym verginem i... :-)). Lekko zblanszować (znaczy minutę w temp. 90 st.) Nadzienia:
I. Bułgarski szopski ser (bundz, oscypek), lazur (gorgonzola, etc.), cebula (dymka), czosnek (ząb), pomidory w kostkę, sól, pieprz,
II. Siekane mięso z piersi indyka (mielone też sie nada), lazur (gorgonzola), pomidory (plasterki), suszone śliwki, sól pieprz , odrobina cynamonu do uduszonego mięsa,
Do obu sos pomidorowy i kwaśna śmietana, oliwa extra vergine, kilka kropel balsamiko. Można podawać z grzankami natartymi czosnkiem lub z ryżem (do tego drugiego zestawu w wersji curry). Proste i szybkie. Na początek próba podrobienia mamowego dania: cukinia nadziewana, podana z ziemniakami w mundurkach z sosem pomidorowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz